wtorek, 22 października 2013

Rozdział 9

Notka pod rozdziałem proszę przeczytajcie :)
-Dzień dobry Pattie witaj Jeremy - zaczęłam gdy weszli do środka znałam ich od małego i zawsze pozwalali mi mówić o siebie po imieniu. Tylko do Justina się nie odezwałam ani słowem. Więc pewnie Jeremy to nowy wspólnik taty - pomyślałam. Zasiedliśmy  do kolacji , wszyscy jedli i rozmawiali na różne tematy. Całą kolacje czułam na sobie przeszywający wzrok Justina . Nie było mi z tym komfortowo w końcu skończyłam jeść a Justin zajął się rozmową z Alexem nie chciałam go oglądać . Więc wymyśliłam szybką i skuteczną wymówkę .
- Tato mogę iść już do swojego pokoju źle się czuje - powiedziałam
-Pewnie to coś poważnego? - zapytał
- Niee boli mnie trochę głowa i brzuch ale pewnie jak się położę to mi przejdzie -odpowiedziałam
- Dobrze więc do zobaczenia jutro - dodał
-Dobranoc tato , mamo. Do zobaczenia Pattie I Jeremy
Czułam na sobie przeszywający wzrok Justina który odprowadził mnie na górę .Och jak ja tego nienawidzę. Szczególnie że prawdopodobnie gapił się na mój tyłek. Ci chłopacy tylko o jednym
*Justin Pov's*
-Synu szykuj się o 18 idziemy na kolacje do nowego wspólnika taty - Powiedziała mama
-Mamo musze iść? Te kolacje są takie nudne - jęknąłem
-Tym razem ci się spodoba - powiedziała i puściła do mnie oczko .
Zastanawiałem się jeszcze chwile co o mogło oznaczać lecz po chwili zacząłem się przygotowywać. Najpierw wziąłem szybki prysznic a potem wybrałem ciuchy . <KLIK>
Gdy byłem już gotowy zszedłem na dół do moich rodziców. Wsiedliśmy do samochodu oczywiście nie pozwolili mi prowadzić chociaż mam prawko . To niesprawiedliwe ale cóż. Oni nie za bardzo lubią abym ja prowadził bo twierdzą że jeżdżę jak wariat ale cóż tak to już jest z rodzicami .
Jechaliśmy może 5 minut. Gdy zobaczyłem że zatrzymujemy się pod bardzo dobrze znanym mi domem . Cały czas myślałem o tej brązowowłosej dziewczynie mieszkającej w tym domu ja tak bardzo chce żeby mi zaufała. Ja naprawdę coś do niej czułem od naszego rozstania 1,5 roku temu cały czas o niej myślę nie umiem próbuje o niej zapomnieć nawet wtedy kiedy wyjechała bardzo tęskniłem nawet zaryzykuje stwierdzenie że ją kocham ale co z tego kiedy ona mnie nienawidzi ?
Nawet nie zauważyłem kiedy tato zaparkował samochód . Szybko  wysiadłem i udałem się wraz z rodzicami do drzwi . Otworzyła nam piękna Lisi .
-Dzień dobry Pattie witaj Jeremy  - zaczęła . Widać było że jest przy mnie spięta.
Nie chciałem tego ale wiedziałem że tak będzie bo czego można się spodziewać że w Opadnie mi w ramiona. Chyba byłbym głupi . Obserwowałem jej większą część kolacji. Widziałem że niezbyt jej się to podobało ale to nie moja wina że jest taka piękna w końcu skończyła jeść i powiedziała :
- Tato mogę iść już do swojego pokoju źle się czuje
-Pewnie to coś poważnego? - zapytał jej ojciec
- Niee boli mnie trochę głowa i brzuch ale pewnie jak się położę to mi przejdzie -odpowiedziała widać było że kłamała  przynajmniej ja to widziałem .
- Dobrze więc do zobaczenia jutro - dodał John
-Dobranoc tato , mamo. Do zobaczenia Pattie I Jeremy. - dodała w końcu a mnie znowu olała no cóż mam za swoje. Obserwowałem ją puki nie straciłem jej z pola widzenia.
-Stary co się dzieje trącił mnie lekko Alex nasi rodzice byli zajęci rozmową więc nas nie słyszeli.
-Bracie ja chyba dalej do niej coś czuje - wyznałem zgodnie  prawdą .
-Wiesz że ona cię nienawidzi ? - spytał blondyn.
-Tak bro ale musze to naprawić a im szybciej tym lepiej .  - po tych słowach udałem się na górę mówiąc że idę sprawdzić jak się czuje  Lisa musiałam z nią porozmawiać czy tego chce czy nie .
Gdy byłem przed drzwiami jej pokoju zapukałem delikatnie. Usłyszałem ciche 'prosze' więc wszedłem.
-Lisa proszę wysłuchaj- mnie niemalże błagałem.
-Justin...- zaczęła
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej z tej strony Ada przepraszam że tak długo czekaliście na rozdział ale komputer odmówił mi posłuszeństwa jak to się mów złośliwość rzeczy martwych xD . Jak myślicie co będzie dalej ? Jak dla mnie rozdział nudny i nieciekawy ale da się czytać.
W razie pytań mój ask :<KLIK> 
Mój tt : @AdaNalepa
Tyle i do następnego xoxo
CZYTASZ=KOMENTUJESZ

4 komentarze:

Jeśli to czytasz skomentuj wstaw w komie nawet kropkę nie ma weryfikacji obrazkowej i każdy może komentować dla cb to tylko chwila a dla nas uśmiech na twarzy :)