Justin Pov's
Ku mojemu zdziwieniu oddała mój pocałunek. Więc przejechałem językiem po jej górnej wardze prosząc o dostęp. Bez wahania mi go dała więc wepchałem język do jej buzi . Nie wiem jak długo się calowalismy ale myślę że długo . Niestety ona odsunęła się ode mnie . Widać było że jest zmieszana tylko nie chciała tego po sobie poznać .
Przerwaliśmy to wszystko .
- Nie możesz udawać że mnie nie ma - spojrzałem na nią lecz ona tego nie odwzajemnila w zamian za to bawiła się końcem swojej koszuli . Wiem że jest zmieszana nie wie co zrobić co powiedzieć ale kiedyś trzeba o tym wszystkim pogadać .
- Przepraszam . Problem jest w tym że ja nie wiem co mam teraz z tobą Justin zrobić . Brakuje mi starego ciebie lecz zdaje sobie sprawe że dorosles i te czasy już nie wrócą . Lecz pamiętaj że moje uczucia do ciebie się nigdy nie zmienią - pocalowala mnie w usta i odeszła . A ja stałem jak słup nie wiedząc co zrobić . Z nerwów uderzyłem w umywalki przez co od razu poczułem konsekwencje .
Lisa Pov ' s
Czy ja przed chwilą calowalismy się Justinem Bieberem ? Czy ja przed chwilą mu wyznałam miłośc ? Matko to jest chyba jakiś sen . Nagle poczułam jak nogi mi się uginają . Zaczęłam widzieć ciemność . Jakąś silna para rąk mnie złapała przed upadkiem i objęła w pasie . Nie wiem co sie w tym momencie działo . Jedynie co chciałam to żeby ten dzień się już skończył . Jestem typem osoby bujajacej w obłokach . Chciałam mieć dom z ogrodem . Kochającego męża i dzieci . Szkoda że to tylko marzenia..
- Co się dzieję ? - wzbudziłam się z marzeń i powróciłam do rzeczywistości .
- Zasłabłaś - odpowiedział Justin . Postawił mnie na nogi trzymając cały czas w pasie .
- Przepraszam Justin . Przepraszam za wszystko - rozpłakałam się i wybiegłam z łazienki .
--
Cześć ;* tu Natalia . Wiem że długo nie dodawalam i przepraszam ;c Przepraszam jak jest krótki ;c wiem że Nie pisze tak jak Ada ale może mnie polubicie ;* Do następnego ;*
Cały blog jest super czekam na kolejny rozdział . <3
OdpowiedzUsuńCzekam na następny ^^ Kocham twojego Bloga♥
OdpowiedzUsuńch*jowy, Ada lepiej pisze :/
OdpowiedzUsuń